Szukaj

- to nie jej wina..chodz,musisz odpoczac..-zlapal ja za reke i doprowadzil do lawki gdzie usiedli

Jess uwazaj! - krzyknol - i szybko podlecial do niej. stalo ci sie cos? -spytal ze zmartwiona mina i pomogl sie jej podniesc z ziemi

- pff to ja poczekam az ktoras z was bedzie chciala ze mna potanczyc Wink

-powiedzial i nalal sobie soku do szklanki po czym wypil

- po wczorajszych zmaganiach dzisiaj nie mam takiej formy jak wczoraj..wiec sie krzywie Wink

- powiedzial i zaczol sie zmiac Very Happy

- mam pomysl..-wyciagnol swoja rozdzke machnol 2 razy i na podium pojawil s ...

- no tak...no nic..my tu gadu gadu a szklaneczki same sie nie oproznia xD - wypil zawartosc swojej krzywiac sie przy tym ;/

- chyba nie chcecie mnie upic co? - spytal smiejac sie glupio i spogladajac na nie Wink

-aha-spojrzal na zawartosc swojej szklanki po czym wypil do dna krzywiac sie lekko..- naprawde mocne..buuu..

- nigdy nie slyszalem o metaxie - powiedzial zdziwiony - ale raz sie zyje - rzekl i wyciagnol reke po metaxe , po czym nalal sobie jej do szklanki - a nie o truje sie tym? - powiedzial ze smiechem

- do dna! - powiedzial i wypil sok

- ciekawa historia Jess Wink

opowiec nam cos wiecej prosze -powiedzial nalewajac sobie soku do szklanki

- oo Ryan jednak pije Wink

-usmiechnol sie - ale ja dzisiaj gora 2 kieliszeczki...

- hmm to skoro Jess nie pijaca..Ryan tez..to moze Ty Ali sie ze mna napijesz? -spytal patrzac na nia

- niby tak..- powiedzial po cichu- ale jak juz Ryan postawil cos do picia to mamy swieto lasu i trzeba wypic xD -powiedzial juz normalnym glosem i na raz wypil zawartosc swojej szklaneczki

- i to sie rozumie xD - krzyknol i nalal sobie troche do szklaneczki ktora sam sobie wyczarowal - Jess...nie wiesz o tym ze najlepszym lekarstwem na kaca jest ponownie wypicie alkoholu? -spytal z nied ...

-usmiechnol sie diabelko - jak chcesz Ryan to mozesz nas zaprosic wszystkich do 3 miotel na szklaneczke czegos mocniejszego Very Happy