Szukaj

album

-tey ja pije bo mam za co, ale to tylko teraz, później będzie rok szkolny i będę musiał być trzeźwy.To lepiej teraz i kilka dni pod rząd niż później i w roku szkolnym teraz nie ma uczniów a potem jak ...

-pytałem o zdanie???-burknął Braterhood-rozmawiam z tymi damami

-Alice nie chcę soczku, może jakąś ognistą lub coś mocniejszego

-Braterhood -i wyciągnął rękę Alice- eliksir jest mi nie potrzebny za tydzień będę trzeźwy

-Bazyli Braterhood- i też podał dłoń-jestem lekko na kacu no niech wam będzie nie lekko a tak mi się powiedziało, no co poradzę język mi sam lata.

Zza drzew pokazała się jakaś postać.To był Braterhood w ubraniach całych podartych:
-O psze..psze...przepraszam cholerne zwierzęta w tym zakazanym lesie i pełno krzaków z hogsmeade wczoraj ledwo wróc ...

Nagle drzwi otwarły się i do sali wszedł Bazyli.Minę miał niewyraźną a a ubrania całe poszarpane
-Witam was wszystkich ale jeszcze nie ochłonąłem po wczorajszym dniu

antylopa

po chwili barman przyniósł zamówienie
-20 sykli
-proszę- wypił szybko i wyszedł ledwo stojąc na nogach(bo już był lekko na kacu)

Do Baru wszedł braterhood i od razu podszedł do barmana:
-Daj mi ognistą whisky albo coś mocnego bo mnie suszy a jak pić to tylko do upadłego.Aha i podaj mi do tego stoliczka na rogu, tego gdzie jest ...

-nie ma za co a teraz do widzenia lecę do hogsmeade, bo jeszcze mnie tam nie było, muszę sprawdzić czy się coś zmieniło.

spróbuj ty to ja potem albo wiesz co ja spadam do hogsmeade upić się bo tu się raczej nie upije